Jak żyć bez pieniędzy według Karoliny

Pieniądze, gotówka, fundusze to słowa, od których tak ciężko jest uciec chociażby na chwilę w obecnych czasach. Magiczna granica pomiędzy beztroskim dzieciństwem, a życiem dorosłego człowieka polega głównie na tym, że wchodząc w następny etap swojej życiowej wędrówki dostajesz misję – zdobywania pieniędzy SAM. Nierzadko zdarza się, że w początkowej fazie młodzi dorośli zderzają się boleśnie z twardą jak mur rzeczywistością i zadają sobie kluczowe pytanie, które zazwyczaj brzmi podobnie: „Jak żyć bez pieniędzy?”.

Freeganizm bez pieniędzy

Istnieją ludzie, którzy potrafią żyć bez pieniędzy, lecz poziom przeżywanych przez nich dni jest bardzo niski. Mowa tutaj o osobach bezdomnych, które tułają się po specjalnych ośrodkach lub śpią w opuszczonych budynkach. Co ciekawe, osoby bezdomne często nieświadomie uprawiają freeganizm, grzebiąc w kontenerach umieszczonych w pobliżu sklepów spożywczych. Odpowiadając na wcześniej wspomniane pytanie: „Jak żyć bez pieniędzy?” należy rozpatrzeć kilka kluczowych opcji. Jeśli ktoś ma własny dom bądź wynajmuje mieszkanie to obowiązuje go płacenie rachunków, najczęściej co miesiąc. Brak wpłat na czas często wiąże się z przykrymi konsekwencjami, dlatego człowiek dorosły musi iść i zarabiać pieniądze. W takiej sytuacji życie bez ŻADNYCH pieniędzy raczej nie wchodzi w grę. Jeśli do tego wszystkiego dochodzi utrzymanie małych dzieci, to zdecydowanie nie mogłoby się to udać. Dzieci przeważnie są dosyć chorowite, potrzebują co i raz nowych ubrań oraz butów, ponadto małe dzieci zazwyczaj w obecnych czasach rodzą się z wieloma alergiami dlatego ich dieta musi być dobrze ułożona i zaplanowana. To wszystko wymaga nakładów finansowych ze strony rodziców.

Wymiana bez pieniędzy Jak żyć bez pieniędzy według Karoliny

Dobrze jest być wykształconym w danej dziedzinie w obecnych czasach. Nieważne jest to czy jesteś hydraulikiem czy polonistą, oba te zawody mogą pomóc Ci w dorobieniu sobie „na boku”, poza Twoim stałym miejscem pracy. Będąc wyżej wspomnianym hydraulikiem możesz bez problemu „wymienić” się usługą z kimś z Twojego miasta. Ktoś kto własnoręcznie szyje ubranka dla dzieci może przygotować komplet dla Twojego dziecka, a Ty naprawisz mu za to uszkodzone zawory w toalecie. Czy to nie brzmi dobrze? Coraz częściej spotykana jest tzw. „wymiana usług”, która przede wszystkim jest bardzo prospołeczna. Nierzadko zdarza się, że siostry zajmują się podobnymi dziedzinami, lecz lekko różniącymi się od siebie. Jako przykład posłuży starsza siostra fryzjerka i młodsza kosmetyczka. Jedna siostra przyjeżdża do drugiej, jest to bardzo normalna sprawa. Starsza siostra wykonuje farbowanie włosów młodszej siostrze. Ta oczywiście odwdzięcza się wykonaniem manicure hybrydowego. Dwie usługi wykonane pod jednym dachem! Warto dodać, że obie usługi zostały wykonane za darmo. Jest to również bardzo ekologiczne rozwiązanie, ponieważ tylko jedna z sióstr musiała wsiąść w samochód i dojechać, druga była już na miejscu. W momencie kiedy jedna siostra musiałaby pojechać do fryzjera, a druga na paznokcie to ilość uwolnionego dwutlenku węgla w powietrzu byłaby wyższa.

Ekonomia współdzielenia

Często zdarza się tak, iż starsze osoby prowadzące wiejskie gospodarstwa rolne nie mają wystarczająco dużo wolnych środków w budżecie domowym na wszelkie naprawy w swoim domu lub lekcje dla swoich ukochanych wnuków. Z pomocą przychodzi wymiana usług na produkty pochodzące z danego gospodarstwa. Popularne jest wymienianie się mlekiem bądź jajami kurzymi za pomalowanie ścian w pokoju bądź lekki remont pomieszczenia. Drobne prace zawsze zadowolą starszą, często lekko schorowaną osobę, która będzie mogła odwdzięczyć się naturalnymi produktami prosto z jej własnego gospodarstwa, o które każdego dnia się troszczy.

Osoby młodsze bądź te, które obeznane są ze światem internetu mogą udostępnić ogłoszenie dotyczące wymiany usług pomiędzy mieszkańcami danego miasteczka bądź wsi. Często w takich przypadkach dochodzi do wymiany sąsiedzkiej, która niejednokrotnie potrafiła na stałe zjednać wrogo nastawionych do siebie sąsiadów. Ludzie mieszkający na wsi, nawet z wysokim wykształceniem, mogą nie poradzić sobie ze znalezieniem pracy.

Osoby, które ukończyły studia, np. filologię angielską mogą udzielać korepetycji najmłodszym mieszkańcom i otrzymywać za to oczywiście wynagrodzenie lub usługi kosmetyczne, budowlane, krawieckie lub inne. Wiele osób wspomina o tym, że wymiana usług jest dużo bardziej satysfakcjonująca niż otrzymywanie wynagrodzenia, które może być niższe od ceny otrzymanej od drugiej osoby usługi.

Zobacz: Porady jak żyć bez pieniędzy